
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj






Roczne wzloty i upadki:

Archiwalne myszkowanie:
- 2015, Czerwiec8 - 0
- 2015, Maj23 - 0
- 2015, Kwiecień15 - 0
- 2015, Marzec7 - 0
- 2015, Luty5 - 0
- 2015, Styczeń1 - 0
- 2014, Listopad2 - 0
- 2014, Październik9 - 0
- 2014, Wrzesień16 - 0
- 2014, Sierpień20 - 0
- 2014, Lipiec18 - 0
- 2014, Czerwiec14 - 0
- 2014, Maj17 - 0
- 2014, Kwiecień17 - 0
- 2014, Marzec14 - 0
- 2014, Luty6 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik5 - 0
- 2013, Wrzesień9 - 0
- 2013, Sierpień22 - 4
- 2013, Lipiec24 - 0
- 2013, Czerwiec18 - 2
- 2013, Maj25 - 3
- 2013, Kwiecień17 - 4
- 2013, Marzec4 - 0
- 2013, Luty8 - 2
- 2012, Grudzień1 - 0
- 2012, Listopad4 - 2
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień13 - 2
- 2012, Sierpień20 - 6
- 2012, Lipiec17 - 3
- 2012, Czerwiec13 - 0
- 2012, Maj16 - 27
- 2012, Kwiecień21 - 10
- 2012, Marzec20 - 9
- 2012, Luty8 - 20
- 2012, Styczeń8 - 17
- 2011, Grudzień4 - 6
- 2011, Listopad8 - 4
- 2011, Październik4 - 10
- 2011, Wrzesień21 - 35
- 2011, Sierpień21 - 20
- 2011, Lipiec15 - 31
- 2011, Czerwiec19 - 54
- 2011, Maj22 - 56
- 2011, Kwiecień19 - 69
- 2011, Marzec26 - 33
- 2011, Luty12 - 17
- 2011, Styczeń11 - 11
- 2010, Grudzień2 - 3
- 2010, Listopad5 - 0
- 2010, Październik33 - 56
- 2010, Wrzesień16 - 29
- 2010, Sierpień22 - 2
- 2010, Lipiec8 - 0
- 2010, Czerwiec7 - 0
- 2010, Maj10 - 2
Zwiedosławy - dzień 5 (Znojmo-Wiedeń)
Piątek, 15 sierpnia 2014 · dodano: 20.09.2014 | Komentarze 0
Znojmo-Novy Saldorf-Sedlesovice-Havraniky-Hnanice-Mitterretzbach-Unterrezbach-Kleinhoflein-Kleinriedenthal-Guntersdorf-Grund-Schongrabern-Hollabrunn-Sonnberg-Dietersdorf-Breitenwaida-Kleedorf-Puch-Obberrussbach-Russbach-Niederrussbach-Stetteldorf am Wagram-Starnworth-Neuaigen-Tulln an der Donau-Wiedeńalt up 545

Pożegnanie Znojma © KOCURIADA

Przystanek w Hollabrunn © KOCURIADA

Przejazd przez Dunaj © KOCURIADA

Eurovelo 6 © KOCURIADA

Centrum Wiednia © KOCURIADA
Jak się było można spodziewać, znowu jazda pod wiatr. Przy granicy austriackiej całe połacie winnic, potem fatalny odcinek główną trasą do Hollabrunn, gdzie zgodnie zarządziliśmy postój na żurawinę. Następnie dłuuugie proste zaprowadziły nas do Dunaju, a potem to już do samego Wiednia śmignęliśmy sobie radewegiem.
Wiedeń ładny i zadbany, choć dla mnie jakiś taki przyduży...a sam nocleg?...cóż..na wysokościach (największe wyzwanie tego dnia ;P)
Kategoria Yogus (55...)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!