avatar Jestem KOCURIADA z Łodzi - . Natenczas bikestat zajechał mnie na 32374.46 kilometrów w tym 3554.00 niekoniecznie po asfalcie. I nie jestem chwalipięta, choć z pewnością żem szurnięta! ;D Troszkę inaczej, ale nadal...o mnie:D
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Roczne wzloty i upadki:

Wykres roczny blog rowerowy KOCURIADA.bikestats.pl
Skołowałam 22.98 km (10.00 km teren)
01:10 h 19.70 km/h
Maks. pr.:34.90 km/h
Temperatura:

I kto jest cienias, no kto? ;D

Środa, 25 sierpnia 2010 · dodano: 25.08.2010 | Komentarze 0

W podtytule miało być: Łośstrong za wybór Tacx'a, ale wjechałam chłopinie na ambicje i jednak śmignął Expertem na te swoje długie proste :)
Ja zaś postawiłam na tyrkę w terenie :D czyli Grabina-Borchówka-Dobieszków i "wajsewersa" razy kilka, choć pod koniec to miałam wrażenie, że ponieśli i wilka...
Podjazdki całkiem przaśne, zwłaszcza że w objęciach Zefira (kulfon jeden ze 2 razy w polu tak mną targnął, że się prawie wywróciłam!). Przy okazji jakiś jełop w bryce z bocznymi napisami obtrąbił mnie przed samym szczytem, bo przecież to jemu o wiele ciężej pokonać taki podjazd a nie mnie...Zjechałam na bok, ponieważ grzeczna ze mnie dziewczynka, a ten ruszył z takim impetem, że miałam w gratisie maseczkę z glinki kaolinowej na całe ciało. Spa jak marzenie!
Ech, te ludziska...prawie same świnie...hehe
Ogólnie: coraz większa frajda z tego mojego jeżdżenia :D Asfaltowe przewyższenia po kilometrach pokonanych na piachu, szutrze i żwirach robią się coraz częściej jakieś takie pikusiowate. I tak właśnie ma być ;D Amen.
ps. jeszcze troszku poćwiczę, kupię ciepłe rajty i może zimą rzucimy się jednak na te Suwałki? kto wie...
Kategoria Puma (...25)



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!