avatar Jestem KOCURIADA z Łodzi - . Natenczas bikestat zajechał mnie na 32374.46 kilometrów w tym 3554.00 niekoniecznie po asfalcie. I nie jestem chwalipięta, choć z pewnością żem szurnięta! ;D Troszkę inaczej, ale nadal...o mnie:D
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Roczne wzloty i upadki:

Wykres roczny blog rowerowy KOCURIADA.bikestats.pl
Skołowałam 16.18 km (0.50 km teren)
00:54 h 17.98 km/h
Maks. pr.:36.30 km/h
Temperatura:3.0

Minęło jak jeden dzień :)

Poniedziałek, 28 lutego 2011 · dodano: 28.02.2011 | Komentarze 2

Krótka senna pętelka na słynną ze zjazdów i podjazdów Wódkę.
Koło 18:20 poczyniłam celny rzut okiem w lustro ;P Nastąpiła ocena tzw. stanu rzeczy ważnych i mniej ważnych, czyli wypatrywanie kolejnych zmarszczek, przedsezonowe podliczenie piegów no i sprawdzenie, czy z nagła nie wystrzelił jakiś jubileuszowy wąsik. Cóż, będzie trzeba na takie atrakcje poczekać do następnego roku, może Czas okaże się bardziej złośliwy.
No i co? Cała zestrachana zaglądnęłam do zwierciadła, a ono jak to ono, kolejny raz z nadzwyczajną galanterią odpowiedziało na me lęki tak:



No fajnie. I’m a hunter :D Zasłyszane motto będę dzierżyć niczym sztandar przez następnych 12 miesięcy, ale żem obyta raczej z kotami to ta misiowatość z deczka mi doskwiera.
Późno już, więc sięgam po rytualną ambrozję i niech mi pójdzie na zdrowie.
No to chlup w chory dziób:

Kuracyjka vel rozwodnionego gipsu i namoczonego drewna wizualizacja :D © KOCURIADA
Kategoria Puma (...25)



Komentarze
KOCURIADA
| 20:54 wtorek, 1 marca 2011 | linkuj Dziękując z litewska piszę "aciu" :D
lobotomik
| 06:56 wtorek, 1 marca 2011 | linkuj :) All the best!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!