avatar Jestem KOCURIADA z Łodzi - . Natenczas bikestat zajechał mnie na 32374.46 kilometrów w tym 3554.00 niekoniecznie po asfalcie. I nie jestem chwalipięta, choć z pewnością żem szurnięta! ;D Troszkę inaczej, ale nadal...o mnie:D
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Roczne wzloty i upadki:

Wykres roczny blog rowerowy KOCURIADA.bikestats.pl
Skołowałam 52.27 km (2.50 km teren)
02:07 h 24.69 km/h
Maks. pr.:41.17 km/h
Temperatura:25.0

Infant (Deutsch version)

Czwartek, 4 sierpnia 2011 · dodano: 04.08.2011 | Komentarze 0

Zbyt wcześnie wyrwana z objęć Hypnosa, potoczyłam się w znienawidzoną stronę, zapomniałam o swoich miękkich śpioszkach, aczkolwiek toczyłam się ze śpiochami w oczach, więc z czystym sumieniem poświadczam, że była to jazda po niemowlęcemu…
aha, i znowu zrobiłam PRAWIE orzełka - tak właśnie wygląda cień wiatroszczelnie przyodzianej Kocuriady płożący się po nasłonecznionym asfalcie. Gdyby tak jeszcze miała nieco większy kinol, wyszedłby herb Niemiec, fafluchte ;)

Kurdeczkię jak mnie się nieeeee kce siedzieć w tej rooooboooocieeee….....

Edit:
Doigrałam się :)
Do pracy przybył po mnie Pankracy, czyniąc powrót do domu dłuuuuuższym i szybszym.

Czas na jagody i kiść winogron :)
Kategoria Triki (25...55)



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!