avatar Jestem KOCURIADA z Łodzi - . Natenczas bikestat zajechał mnie na 32374.46 kilometrów w tym 3554.00 niekoniecznie po asfalcie. I nie jestem chwalipięta, choć z pewnością żem szurnięta! ;D Troszkę inaczej, ale nadal...o mnie:D
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Roczne wzloty i upadki:

Wykres roczny blog rowerowy KOCURIADA.bikestats.pl
Skołowałam 24.27 km (1.00 km teren)
h km/h
Maks. pr.:36.22 km/h
Temperatura:10.0

O pojęciu ironii

Sobota, 10 marca 2012 · dodano: 10.03.2012 | Komentarze 0

Pogodowym Sherlockiem to jednak nie jestem, bo miast wybrać się przed południem na obiecane sobie samej „x-dziesiąt km” wolałam leżeć leniwie na sofie wlepiając ślipia w nudnego jak flaki z olejem...Sherlocka ;/
A czas leciał jako i chmury na niebie. Gęsto się zrobiło, w końcu przyszła słota, ale że była robota...się jednak wyszło.
Podczas przemieszczania dokonała się echo-lokacja:
Echo-lokacja :D © KOCURIADA

I tak, z przyjemną pustką w środku i ciepłym deszczykiem na zewnątrz dojechałam nie tam gdzie chciałam :)
Lubię tak, nawet jeśli wieeejeee niemiłosiernie :)
Kategoria Puma (...25)



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!