avatar Jestem KOCURIADA z Łodzi - . Natenczas bikestat zajechał mnie na 32374.46 kilometrów w tym 3554.00 niekoniecznie po asfalcie. I nie jestem chwalipięta, choć z pewnością żem szurnięta! ;D Troszkę inaczej, ale nadal...o mnie:D
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Roczne wzloty i upadki:

Wykres roczny blog rowerowy KOCURIADA.bikestats.pl
Skołowałam 34.20 km (3.00 km teren)
h km/h
Maks. pr.:42.90 km/h
Temperatura:12.0

Miarka się przebrała

Środa, 18 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 2

Podwieczorny wściek macicy zafundowany przez pracową gnuśną niewdzięcznicę. Sztrym taki, jak stąd do Koziej Wólki…Uszy mi całkiem zwiędły, cycki opadły, oczy się wybałuszyły i w ogóle spaliłabym się ze wstydu zanim zdążyłabym wypluć z siebie tak potworne banialuki, z jakimi musiałam się dzisiaj zmierzyć….
Przez grzeczność nie powtórzę, choć korci ogromnie ;P
No ale za motywację do treningu stokrotnie dziękuję, w gruncie rzeczy ta wymiana zdań była pożyteczna :)

To napisałam ja, Czarna Kobra
Kategoria Triki (25...55)



Komentarze
KOCURIADA
| 05:51 niedziela, 22 kwietnia 2012 | linkuj Hipku, gdybyś był słoniem, Twoje uszy by to wytrzymały, ale że jesteś hipkiem...oszczędzę Ci tego cierpienia :)
Hipek
| 21:50 sobota, 21 kwietnia 2012 | linkuj Powtórz, powtórz. :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!