avatar Jestem KOCURIADA z Łodzi - . Natenczas bikestat zajechał mnie na 32374.46 kilometrów w tym 3554.00 niekoniecznie po asfalcie. I nie jestem chwalipięta, choć z pewnością żem szurnięta! ;D Troszkę inaczej, ale nadal...o mnie:D
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Roczne wzloty i upadki:

Wykres roczny blog rowerowy KOCURIADA.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Triki (25...55)

Dystans całkowity:12299.10 km (w terenie 1606.00 km; 13.06%)
Czas w ruchu:224:02
Średnia prędkość:21.73 km/h
Maksymalna prędkość:60.60 km/h
Suma podjazdów:22238 m
Liczba aktywności:320
Średnio na aktywność:38.43 km i 1h 44m
Więcej statystyk
Skołowałam 34.53 km (0.50 km teren)
h km/h
Maks. pr.:41.30 km/h
Temperatura:

Zwałczew

Poniedziałek, 17 września 2012 · dodano: 21.09.2012 | Komentarze 0

zwał jak zwał, ne chciao mne sie, ale ruch to zdrowie, zatem wyszła pod wieczór na bajka:
zieloność © KOCURIADA

Zieloność - prawdziwa bajka!
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 47.80 km (5.00 km teren)
h km/h
Maks. pr.:41.88 km/h
Temperatura:

cośtam cośtam

Wtorek, 11 września 2012 · dodano: 11.09.2012 | Komentarze 0

Duszno, porno i wyborno. Aż poślad ściska, że trzeba w taką pogodę pracować.
Praca, praca...a po odfajkowanej pracy polowanie na malyny oraz tak zwany okrężniak w stronę domu – prosto w słońce gorące, ołjeee :D
Na polach zadymiarze palą co popadnie w jakimś ogólnonarodowym amoku.
Tylko w trawce jako taki spokój:

badylki © KOCURIADA


A poniższy zachodek umiliły różniaste telefony alarmowe do cioci Helgi.

zachodek © KOCURIADA


Ciotka ma nadzieje, że pomogła ugasić choć jeden z pożarów.
Własne będzie gasić jutro ;P

A co do rowerów, to obecnie mam marny wybór: albo Koń bez zahamowań albo Kuba Heblorozpruwacz. Serwys yz niiidyd!!!
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 43.11 km (2.50 km teren)
h km/h
Maks. pr.:45.80 km/h
Temperatura:

Sweet lucky ride

Poniedziałek, 10 września 2012 · dodano: 10.09.2012 | Komentarze 0

O zachodzie słońca na Anielin:
sunshine © KOCURIADA

Pogoda na rower wręcz genialna. Chwilo, trwaj! :D
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 28.54 km (0.50 km teren)
h km/h
Maks. pr.:47.50 km/h
Temperatura:20.0

Lotto z Dawidkiem

Czwartek, 30 sierpnia 2012 · dodano: 30.08.2012 | Komentarze 0

Pierwszy raz od niepamiętnych czasów jazda odmienionym Ziutkiem i nie na chłopskim kole, lecz tuż tuż obok siebie.
A co żeśmy się przy tym naplotkowaaaali, ho ho ho :D
Na deser - "lotto kuszenie" ;P
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 41.79 km (5.00 km teren)
h km/h
Maks. pr.:45.16 km/h
Temperatura:

Quick halun session

Środa, 29 sierpnia 2012 · dodano: 29.08.2012 | Komentarze 0

A CIO TO, A CIO TO JEZD?
halun © KOCURIADA

A toto:
big halun © KOCURIADA

zgrupowanie halunów © KOCURIADA

fungo mungo © KOCURIADA

Insze haluny:
halo halun © KOCURIADA

way out halun © KOCURIADA


No i w którą bym nie pojechała to i tak wieczorne rundki wypadają pod 40 kilo, ech...

Dziś całkiem fajnie - za babcią uciekającą na skuterze, którego oponki były niewiele grubsze od jakubkowych :D

A może to także haluny?
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 42.37 km (7.00 km teren)
h km/h
Maks. pr.:35.88 km/h
Temperatura:

Sun sun sun sky sky sky, za rok znowu będzie maj...

Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 · dodano: 29.08.2012 | Komentarze 0

Krótkie rozprężenie pomiędzy pracą a uzupełnianiem wpisów wszelakich ;)

sun sun sun © KOCURIADA

jesień © KOCURIADA

jesień tudzież jesień... © KOCURIADA

sky sky sky © KOCURIADA
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 25.36 km (0.50 km teren)
h km/h
Maks. pr.:41.50 km/h
Temperatura:17.0

Ach, co to był za ślub ;)

Sobota, 11 sierpnia 2012 · dodano: 25.08.2012 | Komentarze 3

Pierwszy raz w życiu pojechałam rowerem na ślub.
Cywilny - Kocuriady i Dawka.
ach, co to był za ślub ;P © KOCURIADA

Dla chcącego nic trudnego ;)
Ot i cały ambaras.
A z całego „wesela” to zapamiętałam li tylko męskie dysputy około tematu golenia jaj własnych i cudzych, lecz nie będę wnikać w szczegóły...
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 40.26 km (12.00 km teren)
h km/h
Maks. pr.:38.71 km/h
Temperatura:20.0

Tarcia, piski, ciągi wielkie...

Środa, 8 sierpnia 2012 · dodano: 08.08.2012 | Komentarze 3

Rolnicy zaczęli kręcić niezłe boby, z tylca Bizonów co i rusz wypadają gigantyczne kloce, a ja sobie tak zwyczajnie i po prostu obserwuję cały ten żniwny bałagan kręcąc własne...kloce i boby (jakżeby inaczej!).

Kloce to mi dzisiaj nieźle piszczały a zamiast dystansu przez wielkie D wyszedł marny bob.

Powstaje pytanie: Czy jestem rolnikiem? ;)

"Jestem, więc jeżdżę" © KOCURIADA


Powiem skromnie: ładny mi on! :P
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 26.20 km (0.50 km teren)
h km/h
Maks. pr.:44.73 km/h
Temperatura:28.0

Cudacznie

Czwartek, 2 sierpnia 2012 · dodano: 03.08.2012 | Komentarze 0

Pomyślałam, że „Nie pojadę w góry bez rury” i jakem migiem pomyślała takem długo kupowała bukłak, a że bukłak musi być w czymś transportowany, a właściwie nie musi, ale ładnie byłoby gdyby jednak był, albowiem nieswojo czułaby się kocuriada z workiem przytroczonym do rowerowej koszuliny (dobowa zbiórka moczu czy jak?) to się zaopatrzyła w plecaczek.

Niebieski, bo kocuriada lubi obciachowy kolor nieba.

I tak ją urzekła ta błękitna historia, że się kilka dni i nocy dobrze sprawowała co by dostać kask pod kulor.

W końcu ma co chciała :)

Może się teraz od stóp do głów przyodziać w te wszystkie lapis lazuli, chabry, lazurowe wybrzeża, cyjany, a także turkusy i kłuć pieszych w oczy, by szybciej złazili z dedeeru (którego swoją drogą nie cierpi...)

A z oszczędności wygenerowanych pedałowaniem do pracy kocuriada ma także nowe klocki hamulcowe, choć niestety nie niebieskie. Za to niebieskiego ptaka może sobie spokojnie obrączkować na srebrno, bo i takie szpeje załatwione :P

Ależ będzie cudacznie! IIIIIIIhaaaaaaaaaaaa
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 46.89 km (4.00 km teren)
h km/h
Maks. pr.:47.15 km/h
Temperatura:24.0

Erazmów

Niedziela, 29 lipca 2012 · dodano: 30.07.2012 | Komentarze 0

Nie ma nad czym się rozwodzić - szczęśliwam z tempówki i piaszczystej sekcji, a najbardziej to mi się gęba jarzy z samego faktu, że udało się choć na krótko wsiąść na rower w ten "jakże śliczny" burzowy dzień...
A, i jeszcze warto zaznaczyć, że był ze mną Rochacz :P
Kategoria Triki (25...55)