avatar Jestem KOCURIADA z Łodzi - . Natenczas bikestat zajechał mnie na 32374.46 kilometrów w tym 3554.00 niekoniecznie po asfalcie. I nie jestem chwalipięta, choć z pewnością żem szurnięta! ;D Troszkę inaczej, ale nadal...o mnie:D
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Roczne wzloty i upadki:

Wykres roczny blog rowerowy KOCURIADA.bikestats.pl
Skołowałam 7.50 km (4.00 km teren)
h km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Babie Góry

Sobota, 12 października 2013 · dodano: 17.01.2014 | Komentarze 0

Krakowski weekend z niespodziankami - ostatecznie przeniesiony do miejscowości Zawoja, mimo że w planie było Krościenko (nie zmieściłyśmy się do busika, a to peeeszek...)

Roweru też miało nie być, ino tony głazów pod nogami i hektolitry potu wylanego w drodze na Babią Górę. Diablo nas jednak zmogło, bo czarny szlak nagle się urwał (zamknęli), więc na pocieszenie makrokesz-rower wypożyczon ku mej zgubie i sromocie wielkiej...

I jeszcze wierszoklecenie: "pojechała baba w góry, przykleiła się do rury, rura babę całkiem zmogła aż nam baba zaniemogła i tak dalej w równie głupawy deseń...
Krowa została ostatecznie ura(T/D)owana
Ekspresowa fotorelacja:
Pojechała krowa w góry
Pojechała krowa w góry © KOCURIADA
Przykleiła się do rury
Przykleiła się do rury © KOCURIADA
Diablak
Diablak © KOCURIADA

Kategoria Puma (...25)



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!