avatar Jestem KOCURIADA z Łodzi - . Natenczas bikestat zajechał mnie na 32374.46 kilometrów w tym 3554.00 niekoniecznie po asfalcie. I nie jestem chwalipięta, choć z pewnością żem szurnięta! ;D Troszkę inaczej, ale nadal...o mnie:D
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Roczne wzloty i upadki:

Wykres roczny blog rowerowy KOCURIADA.bikestats.pl
Skołowałam 16.43 km (2.00 km teren)
01:03 h 15.65 km/h
Maks. pr.:26.50 km/h
Temperatura:-9.0

Wiejskie relaksy

Wtorek, 28 grudnia 2010 · dodano: 28.12.2010 | Komentarze 2

Dzień wolny od pracy koniecznie trzeba jakoś uświęcić - najlepiej samotnie na bajku ;p
Noooooo, w rąsie wreszcie bardzo cieplutko, nóżkom zaś będę musiała opracować skuteczniejsze dogrzewanie na czas jazdy :( Może relaksy będą się sprawdzać? ;p
Oględnie rzecz ujmując, wszelkim relaksom nie było dziś końca - potańczyliśmy sobie z Konikiem na lodzie, były toeloopy, podwójne salchowy, a nawet rittbergery i potrójne axle. Pomiędzy skokami co nieco sobie poodpoczywaliśmy leżąc na cieniusieńkiej warstwie białego puchu - błogo było i nadzwyczaj słonecznie...progresu jednak nie ma :)
Od czasu do czasu tak też można się bawić :)
A teraz idymy na zasłużoną habale z prundem!
Kategoria Puma (...25)



Komentarze
KOCURIADA
| 14:24 środa, 29 grudnia 2010 | linkuj Etam, fajnie...po upalnej listopadowej Barcie dłuuuugo przekomarzałam się z samą sobą, czy wyłazić na zewnątrz czy jeno tacxsić. W końcu się to pierwsze udało :) Teraz to muszę oczywiście odchorować, ale do piątku winnam być "brand new"! sijka!
lobotomik
| 13:45 wtorek, 28 grudnia 2010 | linkuj Ech, fajnie masz, że się ruszyłaś, mi się tak strasznie nic nie chce, jak jeszcze chyba nigdy:) Do piątku!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!