avatar Jestem KOCURIADA z Łodzi - . Natenczas bikestat zajechał mnie na 32374.46 kilometrów w tym 3554.00 niekoniecznie po asfalcie. I nie jestem chwalipięta, choć z pewnością żem szurnięta! ;D Troszkę inaczej, ale nadal...o mnie:D
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Roczne wzloty i upadki:

Wykres roczny blog rowerowy KOCURIADA.bikestats.pl
Skołowałam 35.37 km (1.00 km teren)
01:34 h 22.58 km/h
Maks. pr.:41.13 km/h
Temperatura:18.0

A dzisiaj to będą nawet dwa wpisy :)

Wtorek, 19 kwietnia 2011 · dodano: 19.04.2011 | Komentarze 5

Nie wiem, czy to dobry pomysł, by po 300 przymusowych przysiadach wykonanych w pracy rzucać się na podjazdy, ale cóż, plan od dawna ułożony, więc nie chciałam go modyfikować.
Zatem krótka poobiednia „dżemka” regeneracyjna i ziuuuuuu na trening.
Okolicznych wzniesień było 6, wreszcie połknęłam te z górnej półki i o dziwo nawet sprawnie mi to poszło. Pewnie dlatego, że nie wypruwałam sobie żył na 100, tylko na 80 procent (zważając na mój obecny tryb życia, setka z pewnością byłaby gwoździem do kocuriadowej trumny).

No i mam luz na lewym bloku, bo zdarza się, że stopa przy mocniejszym depnięciu zaczyna drętwieć. Nie akceptuję tej „przyjemności”, więc problemowi nadaję status „emergency”! Z tego też tytułu poszukuję terminatora do likwidacji powyższego problemu - proszę zgłaszać CV z aktualnym zdjęciem na mój priv (referencje mile widziane, wymagane min. dwuletnie doświadczenie itepy itedy bla bla bla)...

No i mjuuuuzik na pagóry (wstępną gadaninę trza przetrzymać :P):
&feature=related
Run for Your life :)
Kategoria Triki (25...55)



Komentarze
KOCURIADA
| 15:44 piątek, 22 kwietnia 2011 | linkuj No właśnie widzę :P
sliwka
| 10:49 piątek, 22 kwietnia 2011 | linkuj A widzisz, bo ja mam taki specjalny, magiczny komputer i wcale nie muszę się wysilać. Sam za mnie dubluje wpisy :)
Nic nie poradzę, taki jego urok.
sliwka
| 10:49 piątek, 22 kwietnia 2011 | linkuj A widzisz, bo ja mam taki specjalny, magiczny komputer i wcale nie muszę się wysilać. Sam za mnie dubluje wpisy :)
Nic nie poradzę, taki jego urok.
KOCURIADA
| 18:47 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj Szczęśliwko, ja nie wiem, jak Ty to robisz, ale najwidoczniej masz talent do dublowania własnych komentów :))))))))) Co do bloku, to leciwy był, więc został przed chwilką wymieniony na nóweczkę a i kręcenie imbusami też dużo pomogło, co równa się temu, że moje ciało ogarnął błogostan :)))
sliwka
| 10:51 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj a dokręcenie sprężyn imbusami nie pomaga?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!