...kocuriadowy kociokwik...

************************

Jestem KOCURIADA z Łodzi - . Natenczas bikestat zajechał mnie na 32374.46 kilometrów w tym 3554.00 niekoniecznie po asfalcie. I nie jestem chwalipięta, choć z pewnością żem szurnięta! ;D Troszkę inaczej, ale nadal...o mnie:D
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj

KAROLINKI IV/V 2011
LIETUVA VI 2011

Roczne wzloty i upadki:

Wykres roczny blog rowerowy KOCURIADA.bikestats.pl

Archiwalne myszkowanie:

Wpisy archiwalne w kategorii

Puma (...25)

Dystans całkowity:	3625.84 km (w terenie 354.50 km; 9.78%)
Czas w ruchu:	54:40
Średnia prędkość:	20.56 km/h
Maksymalna prędkość:	53.93 km/h
Suma podjazdów:	5436 m
Liczba aktywności:	201
Średnio na aktywność:	18.04 km i 0h 52m
Więcej statystyk

Skołowałam 19.10 km (0.50 km teren)

h km/h

Maks. pr.:37.30 km/h

Temperatura:-3.0

Cinder Konik

19-10

Niedziela, 17 lutego 2013 · dodano: 17.02.2013 | Komentarze 0

Pojeździć czy pobiegać?
Pobiegać czy pojeździć?

?

alęż było nieprzyjemnie, brrr

Kategoria Puma (...25)

Skołowałam 22.42 km (0.50 km teren)

h km/h

Maks. pr.:29.90 km/h

Temperatura:1.0

Cinder Konik

Tapas y Vino, Vino y Tapas

Sobota, 16 lutego 2013 · dodano: 17.02.2013 | Komentarze 0

ergo złe miłego początki po około...południowym kursie z kursem obranym na wschód:

flaszki © KOCURIADA

ni tapas, ni vino, but in choco-alko und naleśnikas very very veritas is…
A niechże spaczenie rulez :)

Eufeminów-Bedoń

Kategoria Puma (...25)

Skołowałam 17.14 km (0.50 km teren)

h km/h

Maks. pr.:29.10 km/h

Temperatura:1.0

Cinder Konik

Ślizgawka

Piątek, 8 lutego 2013 · dodano: 08.02.2013 | Komentarze 0

total ślizgawka, oczkami błykanie, pulsacyjne hamowanie.

Ot, taki sobie przedwieczorny cobra-slalom-fun ;)

Kategoria Puma (...25)

Skołowałam 18.25 km (0.50 km teren)

h km/h

Maks. pr.:43.90 km/h

Temperatura:7.0

Cinder Konik

dla - dla

Środa, 26 grudnia 2012 · dodano: 26.12.2012 | Komentarze 0

Dla Zosi, która jako pierwsza trzymała Dawida w ramionach

I dla Dawida, który objął Zosię jako ostatni

wszystko zawarte w kresce

Kategoria Puma (...25)

Skołowałam 22.18 km (0.50 km teren)

h km/h

Maks. pr.:41.80 km/h

Temperatura:9.0

Cinder Konik

Nocne łowy białogłowy

Poniedziałek, 19 listopada 2012 · dodano: 20.11.2012 | Komentarze 0

Zajemgliździe, ciemno jak w krokodylim odbycie (no w każdym razie tak to sobie wyobrażam, choć kto wie, może krokodyle emanują jakimś wewnętrznym światłem).
No więc ciemno, na szczęście jednak temperaturowo znośnie, by nie rzec, że wręcz ciepło. Poza tym lampki podwójne z przoda i tylca tak że nawet drogi bez wyznaczonej...hmm....drogi nie były mi dziś straszne...A było naprawdę strasznie ciemno na tej mojej wsi...
Serio!
Jak w podanej wyżej krokodylej dupie!

Kategoria Puma (...25)

Skołowałam 21.11 km (0.50 km teren)

h km/h

Maks. pr.:44.20 km/h

Temperatura:

Cinder Konik

Prawie zapomniany...

Sobota, 17 listopada 2012 · dodano: 09.12.2012 | Komentarze 0

ale jednak przypomniany (jak to dobrze zajrzeć czasem w kalendarz ;P).
Nie pomnę gdzie byłam, zapiski sugerują Beskidzką&Dąbrówkę, więc pewnie tak było.
Poza tym...poza tym czarna dziura, czarna dziura wciągająca, wciągająca w BCN, czyli Bardzo Ciepły Nastrój barceloński:

Passeig de Gracia © KOCURIADA

Bicycleta de Gracia © KOCURIADA

bici, bici, bici... © KOCURIADA

estacio bicing © KOCURIADA

gatos banditos © KOCURIADA

kocuriadowe pomruki przeszłości ;)

Kategoria Puma (...25)

Skołowałam 13.14 km (0.50 km teren)

h km/h

Maks. pr.:36.40 km/h

Temperatura:5.0

Cinder Konik

Ciemne 13-13-13

Wtorek, 13 listopada 2012 · dodano: 20.11.2012 | Komentarze 2

13 kilometrów na 13 listopada z myślą o 13 kadrach z dopiero co opuszczonej Girony, do której jechało się 13 godzin...Sę nie lubię takiego szoku termicznego jaki był niedawno moim udziałem po wynijściu z maszyny tanich linii lotniczych, więc sę zapodam rozgrzewające foty na przekór listopadowemu syfowi.
Przeca nawet gdybym zamieścić chciała jakoweś z dzisiejszej wycieczki, nic by z tego nie wyszło – z przyczyn ściśle zależnych od pory dnia, a właściwie nocy...

Na początek niechże będzie „spajński” słońca portret własny

catch the sun! © KOCURIADA

A dalej portrety inszych szczegółów, dajmy na ten przykład cyprysowe cegły…

mury Girony © KOCURIADA

…panoramki różne śmakie…

sweet Girona © KOCURIADA

okno na świat © KOCURIADA

"zieloność" w G © KOCURIADA

poszukiwanie ducha miasta © KOCURIADA

...święte muchy zamiast krów...

święte muchy © KOCURIADA

…przedsmak nieznanego “Guantanamo”…

…mostki niekoniecznie rowerowe, acz pomysłu Eiffla…

…chatki uroczo wyglądające i olfaktorycznie nie do zniesienia…

Nade wszystko zaś mą chucią przewodnią jest w pełni siostrzane, przyznaję, świadomie złośliwe oddanie czci pewnej damie, oczywiście mam tu na myśli Żilonkę (lub jak piszą w zagranicznych gazetach: „d’Ilone”), czyli vice-emperorkę wdrapo-zbiegania po górskich żirońskich kamieniach na dystansie kilomertów...nie nie nie nie, tym razem nie 13 lecz 55. Ole!
Popaczałam na miasto, popaczałam, pofociłam obficie, połaziłam po schodach, po czem potupywałam na mecie...