
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj






Roczne wzloty i upadki:

Archiwalne myszkowanie:
- 2015, Czerwiec8 - 0
- 2015, Maj23 - 0
- 2015, Kwiecień15 - 0
- 2015, Marzec7 - 0
- 2015, Luty5 - 0
- 2015, Styczeń1 - 0
- 2014, Listopad2 - 0
- 2014, Październik9 - 0
- 2014, Wrzesień16 - 0
- 2014, Sierpień20 - 0
- 2014, Lipiec18 - 0
- 2014, Czerwiec14 - 0
- 2014, Maj17 - 0
- 2014, Kwiecień17 - 0
- 2014, Marzec14 - 0
- 2014, Luty6 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik5 - 0
- 2013, Wrzesień9 - 0
- 2013, Sierpień22 - 4
- 2013, Lipiec24 - 0
- 2013, Czerwiec18 - 2
- 2013, Maj25 - 3
- 2013, Kwiecień17 - 4
- 2013, Marzec4 - 0
- 2013, Luty8 - 2
- 2012, Grudzień1 - 0
- 2012, Listopad4 - 2
- 2012, Październik6 - 0
- 2012, Wrzesień13 - 2
- 2012, Sierpień20 - 6
- 2012, Lipiec17 - 3
- 2012, Czerwiec13 - 0
- 2012, Maj16 - 27
- 2012, Kwiecień21 - 10
- 2012, Marzec20 - 9
- 2012, Luty8 - 20
- 2012, Styczeń8 - 17
- 2011, Grudzień4 - 6
- 2011, Listopad8 - 4
- 2011, Październik4 - 10
- 2011, Wrzesień21 - 35
- 2011, Sierpień21 - 20
- 2011, Lipiec15 - 31
- 2011, Czerwiec19 - 54
- 2011, Maj22 - 56
- 2011, Kwiecień19 - 69
- 2011, Marzec26 - 33
- 2011, Luty12 - 17
- 2011, Styczeń11 - 11
- 2010, Grudzień2 - 3
- 2010, Listopad5 - 0
- 2010, Październik33 - 56
- 2010, Wrzesień16 - 29
- 2010, Sierpień22 - 2
- 2010, Lipiec8 - 0
- 2010, Czerwiec7 - 0
- 2010, Maj10 - 2
Poświęcenie
Środa, 11 stycznia 2012 · dodano: 11.01.2012 | Komentarze 2
Serwis jak się patrzy ino w wersji dla ubogich.Mycie Jakubka siłami natury.
Po ciemku. Chlup, chlup, chlup...kap kap kap...
Ki czort mnie podpuścił, by ruszyć się z domu? Ki czort? No ki? ;P
Miast tego:

TANIE DRANIE© KOCURIADA
był styczniowy brud, smród z przelanych szamb i zgrzytanie ze strachu zębami.
Poświęcenie. W imię pierwszej wspólnej przejażdżki w nowym roku.
Dobrze mi tak! :D
Kategoria Puma (...25)
News
Poniedziałek, 9 stycznia 2012 · dodano: 09.01.2012 | Komentarze 4
New Year, New Life, New Order...i tylko dylematy pozostały stare:
dylematy© KOCURIADA
Zapowiada się upojny sezon :)
Kategoria Triki (25...55)
Skołowałam 48.24 km
(10.00 km teren)
02:30 h
19.30 km/h
Maks. pr.:46.38 km/h
Temperatura:6.0
bocian to czy zwid?
Czwartek, 15 grudnia 2011 · dodano: 15.12.2011 | Komentarze 0
Fikuśny dzień obfitujący w interesujące obserwacje :PSzpital, rower, szpital, a najważniejsze w tym wszystkim, że udało się na rowerze przejechać calutki dystans :D

15.12.2011 - gdzie jest zima?© KOCURIADA
Zimy ani widu ani słychu a i bocian swawolił na polu - czyżby wiosny nadszedł czas? :D
Kategoria Triki (25...55)
Skołowałam 37.18 km
(1.50 km teren)
01:57 h
19.07 km/h
Maks. pr.:42.20 km/h
Temperatura:6.0
Mam Talent :)
Środa, 14 grudnia 2011 · dodano: 14.12.2011 | Komentarze 4
Niezaprzeczalnie! :DRankiem odstawiłam do szpitala Pana Łokietka na tak zwane wypatroszenie zbędnego popręgu Webera i wiśta Konikiem na dwór. Bez polara, bez kominiary, w sieteczkowych kierpcach – no kto by pomyślał, że będzie mi aż tak ciepło w połowie grudnia :D
Zatem ochoczo pod wiatr, a na koniec z wiatrem w zad. Byłoby pięknie, gdyby na którymś z podjazdów nie zblokowało mi tylnego koła na święty amen w pacierzu!
I tym cudownym zrządzeniem losu vel objawieniem talentu ostatnie 4 kilometry pokonałam z buta bawiąc się w akrobatkę – ależ to podrzucanie Konika na wszystkie strony musiało głupio wyglądać :P
No i jaka myśl nasuwa się po takim niefarcie? No jaka?
NA NOWY SEZON BĘDZIE UPGRADE !!!!!! :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
czyli jak zwykle – zamiast sorrow mamy happiness i to wcale nie wynikający z obiecanek cacanek:
&feature=relmfu
Pytania za 100 punktów:
Ile lowelków było w klipie?
Co sie stalo memu lowelkowi?
I co mi zlobili lodzice, że tak psuje swe kochane lowelki?
:D
Kategoria Triki (25...55)
Skołowałam 32.36 km
(5.50 km teren)
01:25 h
22.84 km/h
Maks. pr.:40.50 km/h
Temperatura:7.0
Charging batteries
Poniedziałek, 5 grudnia 2011 · dodano: 05.12.2011 | Komentarze 2
Stare horyzonty w nowej odsłonie.Pachnie wiosną, lecz stada rozwrzeszczanych kruków niestety zwiastują zimę...
Przyjemnie mimo wiatru siekącego deszczem.
Na przekór pogodzie będzie pozytywny beat pod postacią głupiutkiego kawałka z motywem rowerkowym:
Przedsmak lutego :D Zaczynam odliczać dni :D A po lutym będzie już z górki, yeaaaaa :D
Kategoria Triki (25...55)
Hot Spot
Czwartek, 1 grudnia 2011 · dodano: 04.12.2011 | Komentarze 0
Nie ma to tamto. Jadziem ;)Zimno i ciemno jak w dupie muchina…to za oknem. U nas dla odmiany tak:
Izoton poproszę :)
latający dywan intertekstualnie
Środa, 30 listopada 2011 · dodano: 01.12.2011 | Komentarze 0
“Cycle, cycle, even if it’s only carpet cycling…Otherwise we are lost!”
12h na dobę sraca, sraktyki/praca, praktyki, a jednak wpinam i wypinam w rowerowy grafik ciało – idzie coś nieśmało acz SO FUCKING JOYOUS :D
zgrzane ILS
Skołowałam 20.77 km
(1.00 km teren)
00:58 h
21.49 km/h
Maks. pr.:44.20 km/h
Temperatura:5.0
Para bucha, buch buch buch
Środa, 9 listopada 2011 · dodano: 09.11.2011 | Komentarze 2
Dzień? Noc? Słońce? Księżyc?
09.11.11, 15:30, Newsalty Łódź© KOCURIADA
Jedno pewne - aura dziś obłędna! :D
Kategoria Puma (...25)
Skołowałam 23.61 km
(17.00 km teren)
01:12 h
19.68 km/h
Maks. pr.:34.62 km/h
Temperatura:10.0
Przestrzeń Umysłu
Wtorek, 8 listopada 2011 · dodano: 08.11.2011 | Komentarze 0
Rowerowy „tymczas” będący marną próbą zaspokojenia terenowej chuci podstępem obudzonej w mych trzewiach wczora z wieczora...Nawet lubię se tak CAŁKIEM NA LUZAKU poklikać poza asfaltami :D
Myśl druga - nie sądziłam by styrane dniem Słońce było w stanie zabarwiać świat aż tak rozległą kiczowatością:

Szuterkiem© KOCURIADA

Łączką© KOCURIADA

Chynchami© KOCURIADA

Trawkami© KOCURIADA

Tłuczniem© KOCURIADA

Piachem© KOCURIADA

:)© KOCURIADA
Fajnie było a ten mój jeden jedyny najmilejszy Dżakub to jest za-je-bis-ty gościu! :D
Kategoria Puma (...25)
Skołowałam 28.69 km
(6.50 km teren)
01:30 h
19.13 km/h
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:10.0
Zmierzch
Poniedziałek, 7 listopada 2011 · dodano: 07.11.2011 | Komentarze 2
Wódka w listopadzie (czyżby na rauszu?):
kojak© KOCURIADA
Spokojna relaksacyjna jazda :)
Nic ciekawego, no może poza tym, że jakem się zowię tako miałam dziś dwa kocie zwidy :P
Mleczny Tofik tak mocno zaszył się w zaroślach, że aparat nie był w stanie go dosięgnąć. Devilek zaś, co prawda wyjątkowo skory do zacieśniania więzi, lecz przy tym tak upierdliwie ruchliwy, że poddałam się równie szybko... A jak onci mruczał , a jak onci po kociemu ćwierkał..Wampir, nie kocur!
Z krwawiącym sercem zostawiłam go na pożarcie Księżycowi :)
Kategoria Triki (25...55)