avatar Jestem KOCURIADA z Łodzi - . Natenczas bikestat zajechał mnie na 32374.46 kilometrów w tym 3554.00 niekoniecznie po asfalcie. I nie jestem chwalipięta, choć z pewnością żem szurnięta! ;D Troszkę inaczej, ale nadal...o mnie:D
KOTY zaś mruczą o sobie tutaj

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Roczne wzloty i upadki:

Wykres roczny blog rowerowy KOCURIADA.bikestats.pl
Skołowałam 15.97 km (0.50 km teren)
h km/h
Maks. pr.:31.80 km/h
Temperatura:3.0

Poświęcenie

Środa, 11 stycznia 2012 · dodano: 11.01.2012 | Komentarze 2

Serwis jak się patrzy ino w wersji dla ubogich.
Mycie Jakubka siłami natury.
Po ciemku. Chlup, chlup, chlup...kap kap kap...
Ki czort mnie podpuścił, by ruszyć się z domu? Ki czort? No ki? ;P
Miast tego:
TANIE DRANIE © KOCURIADA

był styczniowy brud, smród z przelanych szamb i zgrzytanie ze strachu zębami.
Poświęcenie. W imię pierwszej wspólnej przejażdżki w nowym roku.
Dobrze mi tak! :D
Kategoria Puma (...25)


Skołowałam 28.77 km (3.00 km teren)
h km/h
Maks. pr.:37.31 km/h
Temperatura:2.0

News

Poniedziałek, 9 stycznia 2012 · dodano: 09.01.2012 | Komentarze 4

New Year, New Life, New Order...i tylko dylematy pozostały stare:
dylematy © KOCURIADA

Zapowiada się upojny sezon :)
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 48.24 km (10.00 km teren)
02:30 h 19.30 km/h
Maks. pr.:46.38 km/h
Temperatura:6.0

bocian to czy zwid?

Czwartek, 15 grudnia 2011 · dodano: 15.12.2011 | Komentarze 0

Fikuśny dzień obfitujący w interesujące obserwacje :P

Szpital, rower, szpital, a najważniejsze w tym wszystkim, że udało się na rowerze przejechać calutki dystans :D
15.12.2011 - gdzie jest zima? © KOCURIADA

Zimy ani widu ani słychu a i bocian swawolił na polu - czyżby wiosny nadszedł czas? :D
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 37.18 km (1.50 km teren)
01:57 h 19.07 km/h
Maks. pr.:42.20 km/h
Temperatura:6.0

Mam Talent :)

Środa, 14 grudnia 2011 · dodano: 14.12.2011 | Komentarze 4

Niezaprzeczalnie! :D
Rankiem odstawiłam do szpitala Pana Łokietka na tak zwane wypatroszenie zbędnego popręgu Webera i wiśta Konikiem na dwór. Bez polara, bez kominiary, w sieteczkowych kierpcach – no kto by pomyślał, że będzie mi aż tak ciepło w połowie grudnia :D
Zatem ochoczo pod wiatr, a na koniec z wiatrem w zad. Byłoby pięknie, gdyby na którymś z podjazdów nie zblokowało mi tylnego koła na święty amen w pacierzu!
I tym cudownym zrządzeniem losu vel objawieniem talentu ostatnie 4 kilometry pokonałam z buta bawiąc się w akrobatkę – ależ to podrzucanie Konika na wszystkie strony musiało głupio wyglądać :P
No i jaka myśl nasuwa się po takim niefarcie? No jaka?
NA NOWY SEZON BĘDZIE UPGRADE !!!!!! :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
czyli jak zwykle – zamiast sorrow mamy happiness i to wcale nie wynikający z obiecanek cacanek:
&feature=relmfu
Pytania za 100 punktów:
Ile lowelków było w klipie?
Co sie stalo memu lowelkowi?
I co mi zlobili lodzice, że tak psuje swe kochane lowelki?
:D
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 32.36 km (5.50 km teren)
01:25 h 22.84 km/h
Maks. pr.:40.50 km/h
Temperatura:7.0

Charging batteries

Poniedziałek, 5 grudnia 2011 · dodano: 05.12.2011 | Komentarze 2

Stare horyzonty w nowej odsłonie.
Pachnie wiosną, lecz stada rozwrzeszczanych kruków niestety zwiastują zimę...
Przyjemnie mimo wiatru siekącego deszczem.

Na przekór pogodzie będzie pozytywny beat pod postacią głupiutkiego kawałka z motywem rowerkowym:

Przedsmak lutego :D Zaczynam odliczać dni :D A po lutym będzie już z górki, yeaaaaa :D
Kategoria Triki (25...55)


Skołowałam 0.00 km (0.00 km teren)
00:58 h 0.00 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

Hot Spot

Czwartek, 1 grudnia 2011 · dodano: 04.12.2011 | Komentarze 0

Nie ma to tamto. Jadziem ;)
Zimno i ciemno jak w dupie muchina…to za oknem. U nas dla odmiany tak:

Izoton poproszę :)


Skołowałam 0.00 km (0.00 km teren)
00:40 h 0.00 km/h
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:

latający dywan intertekstualnie

Środa, 30 listopada 2011 · dodano: 01.12.2011 | Komentarze 0

“Cycle, cycle, even if it’s only carpet cycling…
Otherwise we are lost!”


12h na dobę sraca, sraktyki/praca, praktyki, a jednak wpinam i wypinam w rowerowy grafik ciało – idzie coś nieśmało acz SO FUCKING JOYOUS :D

zgrzane ILS


Skołowałam 20.77 km (1.00 km teren)
00:58 h 21.49 km/h
Maks. pr.:44.20 km/h
Temperatura:5.0

Para bucha, buch buch buch

Środa, 9 listopada 2011 · dodano: 09.11.2011 | Komentarze 2

Dzień? Noc? Słońce? Księżyc?
09.11.11, 15:30, Newsalty Łódź © KOCURIADA

Jedno pewne - aura dziś obłędna! :D
Kategoria Puma (...25)


Skołowałam 23.61 km (17.00 km teren)
01:12 h 19.68 km/h
Maks. pr.:34.62 km/h
Temperatura:10.0

Przestrzeń Umysłu

Wtorek, 8 listopada 2011 · dodano: 08.11.2011 | Komentarze 0

Rowerowy „tymczas” będący marną próbą zaspokojenia terenowej chuci podstępem obudzonej w mych trzewiach wczora z wieczora...

Nawet lubię se tak CAŁKIEM NA LUZAKU poklikać poza asfaltami :D

Myśl druga - nie sądziłam by styrane dniem Słońce było w stanie zabarwiać świat aż tak rozległą kiczowatością:
Szuterkiem © KOCURIADA

Łączką © KOCURIADA

Chynchami © KOCURIADA

Trawkami © KOCURIADA

Tłuczniem © KOCURIADA

Piachem © KOCURIADA

:) © KOCURIADA


Fajnie było a ten mój jeden jedyny najmilejszy Dżakub to jest za-je-bis-ty gościu! :D
Kategoria Puma (...25)


Skołowałam 28.69 km (6.50 km teren)
01:30 h 19.13 km/h
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:10.0

Zmierzch

Poniedziałek, 7 listopada 2011 · dodano: 07.11.2011 | Komentarze 2

Wódka w listopadzie (czyżby na rauszu?):
kojak © KOCURIADA



Spokojna relaksacyjna jazda :)
Nic ciekawego, no może poza tym, że jakem się zowię tako miałam dziś dwa kocie zwidy :P
Mleczny Tofik tak mocno zaszył się w zaroślach, że aparat nie był w stanie go dosięgnąć. Devilek zaś, co prawda wyjątkowo skory do zacieśniania więzi, lecz przy tym tak upierdliwie ruchliwy, że poddałam się równie szybko... A jak onci mruczał , a jak onci po kociemu ćwierkał..Wampir, nie kocur!
Z krwawiącym sercem zostawiłam go na pożarcie Księżycowi :)
Kategoria Triki (25...55)